Były dowódca szczecińskiej "Dwunastki" komentuje sytuację na linii frontu.
- Niemoc armii rosyjskiej zderzyła się z zaciekłością oraz efektywnym sposobem prowadzenia działań zbrojnych przez Ukrainę - mówił w "Rozmowach pod Krawatem" generał Dariusz Górniak, który do 2016 roku stał na czele 12 Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie.
Górniak podkreślał, że nie wiemy, jakie cele strategiczne postawili sobie Rosjanie. - Wyciągając wnioski, że to miałaby być szybka wojna, 3-5-dniowa, nie osiągnięto zakładanych celów w tym czasie i zaczęły się problemy wynikające przede wszystkim z braku zaopatrzenia, braku paliwa, braku dostaw żywności, ewakuacje uszkodzonego sprzętu, ewakuacja rannych i oczywiście nie należy zapominać o tym, że armia rosyjska poniosła ogromne straty wśród żołnierzy - powiedział gen. Górniak.
Generał Dariusz Górniak zwracał uwagę na niskie morale w armii Putina, oszukanej wizją "wyzwalania nazistowskiej Ukrainy".
Górniak podkreślał, że nie wiemy, jakie cele strategiczne postawili sobie Rosjanie. - Wyciągając wnioski, że to miałaby być szybka wojna, 3-5-dniowa, nie osiągnięto zakładanych celów w tym czasie i zaczęły się problemy wynikające przede wszystkim z braku zaopatrzenia, braku paliwa, braku dostaw żywności, ewakuacje uszkodzonego sprzętu, ewakuacja rannych i oczywiście nie należy zapominać o tym, że armia rosyjska poniosła ogromne straty wśród żołnierzy - powiedział gen. Górniak.
Generał Dariusz Górniak zwracał uwagę na niskie morale w armii Putina, oszukanej wizją "wyzwalania nazistowskiej Ukrainy".