Degustacja paprykarzu, morskie opowieści oraz wystawa fotografii. W sobotę byli pracownicy Przedsiębiorstwa Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich "Gryf" będą obchodzić 65 lecie powstania firmy. Świętowanie rozpocznie się o 12 na szczecińskiej Łasztowni.
Historię powstania legendarnego paprykarza przybliżył Jacek Jastrzębski, były pracownik "Gryfa".
- Chop-chop to jest potrawa afrykańska, w której bazą jest zawsze ryż lub kasza, do tego wrzucano kawałki mięsa i ryb. Na bazie chop-chopu i nigeryjskiej pimy, która dawała taki specyficzny smak, w szczecińskiej przetwórni powstał właśnie paprykarz - zaznaczył Jastrzębski.
Rybacki "Gryf" upadł w 2001 roku.
- Ostatni statek "Gryfa" to Sagran. To duża jednostka, która nie napływała się za długo w "Gyrfie", ponieważ nastąpiła jego likwidacja i statek został sprzedany. Kupili go Rosjanie, którzy też za długo się nim nie nacieszyli, ponieważ zatonął - dodał Jacek Jastrzębski.
Do dziś działa Centrum Logistyczne Gryf, w skład którego wchodzi chłodnia na Łasztowni.
Paprykarz szczeciński jest produkowany w kilku miastach w Polsce.
- Chop-chop to jest potrawa afrykańska, w której bazą jest zawsze ryż lub kasza, do tego wrzucano kawałki mięsa i ryb. Na bazie chop-chopu i nigeryjskiej pimy, która dawała taki specyficzny smak, w szczecińskiej przetwórni powstał właśnie paprykarz - zaznaczył Jastrzębski.
Rybacki "Gryf" upadł w 2001 roku.
- Ostatni statek "Gryfa" to Sagran. To duża jednostka, która nie napływała się za długo w "Gyrfie", ponieważ nastąpiła jego likwidacja i statek został sprzedany. Kupili go Rosjanie, którzy też za długo się nim nie nacieszyli, ponieważ zatonął - dodał Jacek Jastrzębski.
Do dziś działa Centrum Logistyczne Gryf, w skład którego wchodzi chłodnia na Łasztowni.
Paprykarz szczeciński jest produkowany w kilku miastach w Polsce.