Afery z udziałem polityków wciąż nie są wyjaśniane do końca - mówił w audycji "Radio Szczecin na Wieczór" prof. Krzysztof Pietrowicz, socjolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Gość Radia Szczecin mówił o największych aferach III RP, a także tych z ostatnich lat - w tym o aferze melioracyjnej, gdzie jednym z głównych oskarżonych jest senator Stanisław Gawłowski.
- Te afery, szczególnie z pierwszej dekady po roku 1989, to w większości do tej pory afery nierozliczone. W ich przypadku nie było czegoś, co można by później nazwać poczuciem sprawiedliwości - ocenił.
Prof. Krzysztof Pietrowicz uważa, ze wciąż mamy wiele do zrobienia jeśli chodzi o wyjaśnianie afer z udziałem polityków.
- Można pokazywać, że jest różnica pomiędzy aferą Art-B a aferą Amber Gold. Była próba rozliczenia, aczkolwiek do dzisiaj nie wiemy dokładnie, kto był mózgiem tej afery - dodał.
Od 1,5 roku przed Sądem Okręgowym w Szczecinie toczy się proces w sprawie tzw. afery melioracyjnej. Wyrok w tej sprawie ma zapaść w pierwszym kwartale przyszłego roku.
- Te afery, szczególnie z pierwszej dekady po roku 1989, to w większości do tej pory afery nierozliczone. W ich przypadku nie było czegoś, co można by później nazwać poczuciem sprawiedliwości - ocenił.
Prof. Krzysztof Pietrowicz uważa, ze wciąż mamy wiele do zrobienia jeśli chodzi o wyjaśnianie afer z udziałem polityków.
- Można pokazywać, że jest różnica pomiędzy aferą Art-B a aferą Amber Gold. Była próba rozliczenia, aczkolwiek do dzisiaj nie wiemy dokładnie, kto był mózgiem tej afery - dodał.
Od 1,5 roku przed Sądem Okręgowym w Szczecinie toczy się proces w sprawie tzw. afery melioracyjnej. Wyrok w tej sprawie ma zapaść w pierwszym kwartale przyszłego roku.