Budowanie tożsamości miasta wokół daty 5 lipca nie jest dobre - uważają goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
- Coraz mniej osób chce obchodzić datę tak zwanego wyzwolenia Szczecina. Myślę, że to samo będzie dotyczyć 5 lipca - mówi wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. - Dalej jesteśmy w pewnym procesie i to samo dzieje się z 5 lipca. Dziś prezydent Szczecina w sposób bardzo uroczysty chce celebrować 5 lipca. Myślę, że to jest data, o której na pewno powinniśmy pamiętać. Natomiast czy ją chrzcić mianem narodzin polskiego Szczecina? Moim zdaniem, zdecydowanie nie.
Bogucki dodaje, że są lepsze daty, wokół których można budować tożsamość miasta. To wydarzenia grudniowe 1970 roku czy strajki sierpniowe z 1980 roku.