O pomoc w rozmowach proszą Wojewodę Zachodniopomorskiego... Mowa o negocjacjach w sprawie opłaty klimatycznej w niemieckiej części wyspy Uznam.
Samorząd Świnoujścia chce wynegocjować, przynajmniej częściowe zwolnienie z jednodniowego pobytu.
Temat Kurtaxe wrócił jak bumerang, po tym, jak niemieccy sąsiedzi Świnoujścian ogłosili, że od 1 kwietnia wprowadzają podwyżki i to nie małe, bo za spacer plażą, czy promenadą zapłacić będzie trzeba 3,90 euro od osoby.
Paweł Sujka, zastępca prezydenta Świnoujścia, zapewnia, że podjęte w tej sprawie kroki są zdecydowane. - My nie jesteśmy zachwyceni i od wielu lat prosimy stronę niemiecką, aby ta Kurtaxe dla - tak zwanych - turystów jednodniowych była zniesiona na terenie całej wyspy Uznam. Wydaje mi się po prostu, że ze stroną niemiecką trzeba rozmawiać już nie przez samorząd świnoujski, ale również przez pana wojewodę - podkreśla Sujka.
Mniej dyplomatyczni są sami mieszkańcy Świnoujścia. W kuluarach coraz częściej mówi się o tym, że miasto powinno wprowadzić opłaty drogowe za wjazd do centrum zagranicznych rejestracji, bo właśnie zmotoryzowani sąsiedzi dla mieszkańców są największym problemem.
- Jeżdżą jak chcą, przyjeżdżają i zachowują się, jak na dzikim zachodzie. - Mamy dużo Niemców i po prostu dochodzi do wielu kolizji i stłuczek. - Do godziny 15:00 wszystko jest poblokowane przez niemieckie samochody - skarżą się mieszkańcy.
Po wprowadzeniu podwyżki, za spacer plażą zapłacić będzie trzeba 3,90 euro.
Temat Kurtaxe wrócił jak bumerang, po tym, jak niemieccy sąsiedzi Świnoujścian ogłosili, że od 1 kwietnia wprowadzają podwyżki i to nie małe, bo za spacer plażą, czy promenadą zapłacić będzie trzeba 3,90 euro od osoby.
Paweł Sujka, zastępca prezydenta Świnoujścia, zapewnia, że podjęte w tej sprawie kroki są zdecydowane. - My nie jesteśmy zachwyceni i od wielu lat prosimy stronę niemiecką, aby ta Kurtaxe dla - tak zwanych - turystów jednodniowych była zniesiona na terenie całej wyspy Uznam. Wydaje mi się po prostu, że ze stroną niemiecką trzeba rozmawiać już nie przez samorząd świnoujski, ale również przez pana wojewodę - podkreśla Sujka.
Mniej dyplomatyczni są sami mieszkańcy Świnoujścia. W kuluarach coraz częściej mówi się o tym, że miasto powinno wprowadzić opłaty drogowe za wjazd do centrum zagranicznych rejestracji, bo właśnie zmotoryzowani sąsiedzi dla mieszkańców są największym problemem.
- Jeżdżą jak chcą, przyjeżdżają i zachowują się, jak na dzikim zachodzie. - Mamy dużo Niemców i po prostu dochodzi do wielu kolizji i stłuczek. - Do godziny 15:00 wszystko jest poblokowane przez niemieckie samochody - skarżą się mieszkańcy.
Po wprowadzeniu podwyżki, za spacer plażą zapłacić będzie trzeba 3,90 euro.