Wyjaśnienia złożył też Burmistrz Goleniowa Robert Krupowicz, który jak mówi, krótko po przyjściu do pracy otrzymał w sekretariacie dane o zadłużonych, o które wcześniej nie prosił. Szczegółów o tym od kogo je dostał - nie pamięta, a ujawnił informacje w interesie społecznym.
- Wychodzę z założenia, że wszyscy, także osoby publiczne, są równi wobec prawa - mówił Krupowicz.
Sąd postanowił o przesłuchaniu kolejnych dwóch świadków pracujących w Urzędzie Miasta w Goleniowie. Kolejna rozprawa 26 kwietnia - mówi sędzia Michał Krzywulski.
- Sąd chce być konsekwentny. Ponieważ dzisiaj również przesłuchiwaliśmy świadków na tę okoliczność o której mówimy, to w takim układzie nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy dopełnili w tym zakresie postępowania dowodowego i te okoliczności spróbowali chociaż wyjaśnić ponad wszelką wątpliwość - mówi sędzia Krzywulski.
Za ujawnienie tajemnicy skarbowej grozi do 5 lat pozbawienia wolności.