Ponad 2500 osób - w ciągu siedmiu dni - zaangażowało się w sprzątanie lasów na terenie Nadleśnictwa Rokita.
To wszystko w ramach akcji pod hasztagiem #sprzątaMy. Cel jest jeden: oczyścić las z leżących w nim śmieci.
W zbieraniu odpadów uczestniczyły m.in. dzieci z pobliskich szkół podstawowych w Przybiernowie, Golczewie i Wysokiej Kamieńskiej.
- Mam rękawiczki i worek, więc jestem gotowa... - Teraz jesteśmy na obrzeżach lasu, zgaduję, że im dalej wejdziemy, tym będzie więcej śmieci. - Staramy się dokładnie sprzątać. - Ludzie najczęściej zostawiają w lesie szklane lub plastikowe butelki, torebki i folie. - Trafiamy również na meble, czy części od samochodów - opowiadają uczestnicy.
- Ta akcja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Sami jesteśmy w szoku, jeśli chodzi o ilość chętnych do pomocy w sprzątaniu - dodaje komendant posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Rokita.
Każdy uczestnik akcji otrzyma certyfikat potwierdzający sprzątanie lasów. Zbieranie śmieci w Nadleśnictwie Rokita potrwa do soboty.
W zbieraniu odpadów uczestniczyły m.in. dzieci z pobliskich szkół podstawowych w Przybiernowie, Golczewie i Wysokiej Kamieńskiej.
- Mam rękawiczki i worek, więc jestem gotowa... - Teraz jesteśmy na obrzeżach lasu, zgaduję, że im dalej wejdziemy, tym będzie więcej śmieci. - Staramy się dokładnie sprzątać. - Ludzie najczęściej zostawiają w lesie szklane lub plastikowe butelki, torebki i folie. - Trafiamy również na meble, czy części od samochodów - opowiadają uczestnicy.
- Ta akcja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Sami jesteśmy w szoku, jeśli chodzi o ilość chętnych do pomocy w sprzątaniu - dodaje komendant posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Rokita.
Każdy uczestnik akcji otrzyma certyfikat potwierdzający sprzątanie lasów. Zbieranie śmieci w Nadleśnictwie Rokita potrwa do soboty.