Do rekordowej frekwencji przyczyniła się między innymi wysoka temperatura sporu politycznego - oceniał w "Rozmowach pod krawatem" socjolog, profesor Waldemar Urbanik.
Rektor Akademii Nauk Stosowanych TWP w Szczecinie zwracał uwagę, że w demokracji każdy głos "waży" tyle samo. Profesor Urbanik mówił też o mobilizacji elektoratu.
- Bardzo wysoka temperatura sporu politycznego w kampanii wyborczej, która - i na to też warto zwrócić uwagę, była chyba najdłuższą kampanią wyborczą w nowożytnej Europie, bo trwała ponad rok. Tu starły się tak naprawdę, w tej bardzo długiej, bardzo emocjonalnej również kampanii, dwie zupełnie odmienne wizje Polski, ale także odmienne wizje Europy - mówi Urbanik.
Socjolog dodawał, że bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na frekwencję było zwiększenie liczby lokali wyborczych.
- Bardzo wysoka temperatura sporu politycznego w kampanii wyborczej, która - i na to też warto zwrócić uwagę, była chyba najdłuższą kampanią wyborczą w nowożytnej Europie, bo trwała ponad rok. Tu starły się tak naprawdę, w tej bardzo długiej, bardzo emocjonalnej również kampanii, dwie zupełnie odmienne wizje Polski, ale także odmienne wizje Europy - mówi Urbanik.
Socjolog dodawał, że bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na frekwencję było zwiększenie liczby lokali wyborczych.