Konrad Jarosz pozostaje w fotelu dyrektora szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie.
Konrad Jarosz ma już sprecyzowany plan na dalsze kierowanie szpitalem. Jak przyznaje ma dwa najważniejsze marzenia: powiększenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i stworzenie Centrum Interwencyjnego Leczenia Udarów Mózgu.
- To pozwoli podnieść poziom socjalny, bo merytoryczny jest. Kadra jest. Robimy naprawdę fantastyczne rzeczy. Ośrodek - jedyny w województwie - trombektomii mechanicznej. Pod względem merytorycznym ja tych ludzi podziwiam i się cieszę, że ich mam. Natomiast oni potrzebują, a przede wszystkim pacjenci potrzebują takiego zaplecza socjalnego. I to jest moje marzenie; będę robił wszystko, żeby tego dopiąć - zapewnił.
Celem jest również uzyskanie tytułu Zielonego Szpitala - dodaje Jarosz.
- Mamy fotowoltaikę. Chciałbym przerobić moją spalarnię, kotłownie po to żebyśmy - jak już budzimy i wytwarzamy śmieci medyczne - żebyśmy mogli je zamieniać na potrzebną energię cieplną do chłodzenia, do ogrzewania, żeby ten szpital był jak najbardziej ekologiczny - dodał.
W tym roku szpital przy Unii Lubelskiej świętuje 76. urodziny. Gala urodzinowa odbędzie się w sobotę w Filharmonii.
- To pozwoli podnieść poziom socjalny, bo merytoryczny jest. Kadra jest. Robimy naprawdę fantastyczne rzeczy. Ośrodek - jedyny w województwie - trombektomii mechanicznej. Pod względem merytorycznym ja tych ludzi podziwiam i się cieszę, że ich mam. Natomiast oni potrzebują, a przede wszystkim pacjenci potrzebują takiego zaplecza socjalnego. I to jest moje marzenie; będę robił wszystko, żeby tego dopiąć - zapewnił.