W piątek rozpoczęła się akcja lodowa na Odrze. Wszystkie lodołamacze są już w gotowości i stacjonują w nowej bazie w Podjuchach.
Zadaniem lodołamaczy jest zapobieganie tzw powodziom zatorowym na Odrze.
- Jesteśmy w gotowości podjęcia akcji w każdym momencie w przypadku wystąpienia zjawisk lodowych. Do akcji mamy przeznaczonych siedem lodołamaczy polskich, dodatkowo jeden rezerwowy. Strona niemiecka zgodnie z porozumieniem udostępnia nam sześć jednostek - mówi Stefan Iwicki, kierownik akcji.
Lodołamacze kruszą lód swoim ciężarem. Rozbijanie zatorów lodowych, gdzie lód sięga dnia rzeki nie jest proste.
- Uruchamia się, łamie się, statek pracuje, podchodzi do lodu, wchodzi na lód, lód łamie falą, wszystko w zależności od stanu wody i zalodzenia - podkreśla kapitan lodołamacza czołowego "Dzik", Jerzy Witas.
Zadaniem lodołamaczy w razie pojawienia się kry na Odrze jest udrożnienie jej koryta w rejonie Widuchowej, Gryfina i Podjuch - aż do Zalewu Szczecińskiego.
- Jesteśmy w gotowości podjęcia akcji w każdym momencie w przypadku wystąpienia zjawisk lodowych. Do akcji mamy przeznaczonych siedem lodołamaczy polskich, dodatkowo jeden rezerwowy. Strona niemiecka zgodnie z porozumieniem udostępnia nam sześć jednostek - mówi Stefan Iwicki, kierownik akcji.
Lodołamacze kruszą lód swoim ciężarem. Rozbijanie zatorów lodowych, gdzie lód sięga dnia rzeki nie jest proste.
- Uruchamia się, łamie się, statek pracuje, podchodzi do lodu, wchodzi na lód, lód łamie falą, wszystko w zależności od stanu wody i zalodzenia - podkreśla kapitan lodołamacza czołowego "Dzik", Jerzy Witas.
Zadaniem lodołamaczy w razie pojawienia się kry na Odrze jest udrożnienie jej koryta w rejonie Widuchowej, Gryfina i Podjuch - aż do Zalewu Szczecińskiego.
- Jesteśmy w gotowości podjęcia akcji w każdym momencie w przypadku wystąpienia zjawisk lodowych. Do akcji mamy przeznaczonych siedem lodołamaczy polskich, dodatkowo jeden rezerwowy. Strona niemiecka zgodnie z porozumieniem udostępnia nam sześć jednostek - mówi Stefan Iwicki, kierownik akcji.