Od dziś przez tydzień w parafiach Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej trwa pielgrzymka relikwii i obrazu Błogosławionej Rodziny Ulmów, która została beatyfikowana we wrześniu.
To pierwszy przypadek w historii Kościoła, kiedy na ołtarze wyniesiona została cała rodzina, a peregrynacja relikwii to inicjatywa Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin - mówi ks. Tomasz Ceniuch. - Ulmowie zginęli zamordowani przez niemieckiego okupanta w czasie II wojny światowej za pomoc Żydom. A pomagali ze względu na wiarę w Boga, ze względu na pragnienie naśladowania Boga przez czyny Miłosierdzia. Ze względu na Boga, który wzywał do pomocy potrzebującym, szczególnie najmniejszym i bezbronnym.
Taki przykład świętości może być dla nas wsparciem w drodze do nieba - dodaje ks. Ceniuch. - Wieli z nas przecież buduje się i umacnia dobrymi przykładami. Skorzystajmy z tego czasu modlitwy.
Pielgrzymka relikwii błogosławionej Rodziny Ulmów po Polsce rozpoczęła się od września. W naszej archidiecezji początek dziś w Barlinku w parafii św. Bonifacego, a zakończenie w szczecińskiej katedrze za tydzień.
Relikwie to doczesne cząstki świętych (np. kawałek kości, paznokci, włosy, krew) lub przedmioty, które oni używali i mieli z nimi fizyczny kontakt.