Kołobrzeska plaża pod czujnym okiem kamer - to sposób na poprawę bezpieczeństwa nad morzem.
Dodatkowy monitoring pojawił się na plaży w Kołobrzegu wraz ze startem wakacji. Po tym, jak w ubiegłym roku testowo uruchomiono cztery kamery, opinie dotyczące ich funkcjonowania były na tyle pozytywne, że miasto postanowiło rozwinąć plażowy monitoring.
Jacek Banasiak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zarządzającego kąpieliskami mówi, że kamery pozwalają zapewnić bezpieczeństwo w miejscach oddalonych od wież ratowniczych.
- Po to jest ten monitoring, żeby w ciągu kilku minut dotrzeć do zdarzenia - to świetnie się sprawdza. To znaczy, jeśli jest tam dobry operator z doświadczeniem, po obserwacji może zadysponować grupę ratowniczą, interwencyjną - tłumaczy Banasiak.
Dwie dodatkowe kamery pojawiły się na plaży zachodniej. Są obrotowe i pozwalają śledzić ratownikom zdarzenia z odległości kilkuset metrów.
Nie oznacza to jednak, że Kołobrzeg zmniejszył obsadę ratowniczą na plaży. Na 10 kąpieliskach w szczycie sezonu pracować tu będzie 55 ratowników.
Jacek Banasiak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zarządzającego kąpieliskami mówi, że kamery pozwalają zapewnić bezpieczeństwo w miejscach oddalonych od wież ratowniczych.
- Po to jest ten monitoring, żeby w ciągu kilku minut dotrzeć do zdarzenia - to świetnie się sprawdza. To znaczy, jeśli jest tam dobry operator z doświadczeniem, po obserwacji może zadysponować grupę ratowniczą, interwencyjną - tłumaczy Banasiak.
Dwie dodatkowe kamery pojawiły się na plaży zachodniej. Są obrotowe i pozwalają śledzić ratownikom zdarzenia z odległości kilkuset metrów.
Nie oznacza to jednak, że Kołobrzeg zmniejszył obsadę ratowniczą na plaży. Na 10 kąpieliskach w szczycie sezonu pracować tu będzie 55 ratowników.