Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Utrata kontroli i zazdrość sprawiają, że niektórzy nie potrafią zakończyć bliskiej relacji i popełniają najcięższą zbrodnię. źródło: https://pixabay.com/pl/5199237/geralt/CC0 - domena publiczna
Utrata kontroli i zazdrość sprawiają, że niektórzy nie potrafią zakończyć bliskiej relacji i popełniają najcięższą zbrodnię. źródło: https://pixabay.com/pl/5199237/geralt/CC0 - domena publiczna
Utrata kontroli i zazdrość sprawiają, że niektórzy nie potrafią zakończyć bliskiej relacji i popełniają najcięższą zbrodnię - potwierdzili goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
W ubiegłym roku m.in. przez brak zgody na rozstanie średnio miesięcznie życie w ten sposób straciło 51 osób.

Zabójstwo jest nieodłączną częścią życia od czasu Kaina i Abla - mówi dr Teresa Zalewska - psychoterapeutka i seksuolożka kliniczna.

- Pierwszą relację, jaką pamiętamy z dziejów ludzkości jak człowiek zaczął mieć świadomość, to to, że brat zabił brata z zazdrości, z nienawiści, z gniewu, ale też i z miłości - powiedziała.

To, co widzimy, to tylko wierzchołek góry lodowej - przekonuje prof. Krzysztof Wielecki - socjolog z Akademii Nauk Stosowanych Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie.

- Możemy mówić o czymś takim, jak na przykład miłość narcystyczna. A więc podłożem byłaby tutaj nerwica. Ale to nie jest jakaś specjalność męska ani żeńska, tylko po prostu ludzka. Człowiek, który cierpi na narcyzm, ma skłonność traktować partnera jako tych, którzy mają odpowiedzieć na ból, który powoduje właśnie ich nerwice - ocenił prof. Wielecki.

W ubiegłym roku w Szczecinie mężczyzna zastrzelił swoją byłą partnerkę i jej partnera, po czym popełnił samobójstwo.
- Pierwszą relację, jaką pamiętamy z dziejów ludzkości jak człowiek zaczął mieć świadomość, to to, że brat zabił brata z zazdrości, z nienawiści, z gniewu, ale też i z miłości - powiedziała.
- Możemy mówić o czymś takim, jak na przykład miłość narcystyczna. A więc podłożem byłaby tutaj nerwica. Ale to nie jest jakaś specjalność męska ani żeńska, tylko po prostu ludzka. Człowiek, który cierpi na narcyzm, ma skłonność traktować partnera jako tych, którzy mają odpowiedzieć na ból, który powoduje właśnie ich nerwice - ocenił prof. Wielecki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty