Przedłużają się prace remontowe kołobrzeskiej latarni morskiej. Wszystko przez niespodziewany problem, jaki napotkał wykonawca inwestycji.
To największe prace remontowe na zabytku od ponad 40 lat. Obejmują one nie tylko samą wieżę, ale też bastion wokół latarni. Prace rozpoczęły się zimą, a latarnia powinna już zyskać nowy blask, natomiast Urząd Miasta podpisał aneks do umowy, dzięki któremu wykonawca otrzyma dodatkowy czas na dokończenie prac.
Michał Kujaczyński, rzecznik kołobrzeskiego magistratu tłumaczy, że po demontażu dużej tablicy z godłem państwowym kryjące się pod nią cegły musiały zostać całkowicie wymienione, czego wcześniej nie planowano.
- Wiadomo, że przy latarni morskiej nie używamy zwykłej cegły, tylko musi być to cegła ręcznie robiona i wypalana. Zamówienie takiej cegły trwa około 10 tygodni. Ta cegła już jest i te prace trwają... - podkreśla Kujaczyński.
Zgodnie z nową umową cała inwestycja powinna być gotowa z końcem października. Jej koszt to ponad 5,7 mln zł, a 5 milionów miasto pozyskało z rządowego programu Polski Ład.
Michał Kujaczyński, rzecznik kołobrzeskiego magistratu tłumaczy, że po demontażu dużej tablicy z godłem państwowym kryjące się pod nią cegły musiały zostać całkowicie wymienione, czego wcześniej nie planowano.
- Wiadomo, że przy latarni morskiej nie używamy zwykłej cegły, tylko musi być to cegła ręcznie robiona i wypalana. Zamówienie takiej cegły trwa około 10 tygodni. Ta cegła już jest i te prace trwają... - podkreśla Kujaczyński.
Zgodnie z nową umową cała inwestycja powinna być gotowa z końcem października. Jej koszt to ponad 5,7 mln zł, a 5 milionów miasto pozyskało z rządowego programu Polski Ład.