Tramwaje Szczecińskie nie chcą udzielić odpowiedzi, czy ich pracownicy przychodzili do pracy pod wpływem alkoholu. Informacje o zaistniałej sytuacji opublikował portal wszczecinie.pl powołując się na anonimowego informatora.
Według tej osoby, w ciągu kilku tygodni sześciu motorniczych przyszło do pracy pod wpływem alkoholu.
Poprosiliśmy o komentarz rzecznika Tramwajów Szczecińskich Wojciecha Jachima. Ten powołał się na ochronę danych osobowych oraz artykuł Kodeksu Pracy o ochronie życia i zdrowia pracowników.
Jak mówi prawnik Marek Hnatyszyn, ten przepis nie ma tu zastosowania i jest to unikanie odpowiedzi. - Takie zapytanie nie podlega regulacjom dotyczącym danych osobowych, ponieważ dotyczy grupy bliżej nieokreślonej liczby kierowców, których personalia nie są znane - powiedział Hnatyszyn.
Rzecznik Tramwajów Szczecińskich zapewnił, że badanie alkomatem przechodzi każdy motorniczy rozpoczynający służbę.
Poprosiliśmy o komentarz rzecznika Tramwajów Szczecińskich Wojciecha Jachima. Ten powołał się na ochronę danych osobowych oraz artykuł Kodeksu Pracy o ochronie życia i zdrowia pracowników.
Jak mówi prawnik Marek Hnatyszyn, ten przepis nie ma tu zastosowania i jest to unikanie odpowiedzi. - Takie zapytanie nie podlega regulacjom dotyczącym danych osobowych, ponieważ dotyczy grupy bliżej nieokreślonej liczby kierowców, których personalia nie są znane - powiedział Hnatyszyn.
Rzecznik Tramwajów Szczecińskich zapewnił, że badanie alkomatem przechodzi każdy motorniczy rozpoczynający służbę.