Pozostało 2,5 miesiąca - ruszyła zbiórka bożonarodzeniowych darów w ramach akcji "Paczka dla Rodaka i Bohatera na Kresach”.
To już 11. edycja akcji organizowanej przez Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej i Fundację Polskich Wartości. Dary trafią do Polaków mieszkających na Wileńszczyźnie.
Dla nich to wielka rzecz - mówi Wojciech Woźniak, prezes Fundacji polskich wartości
- Te emocje są niesamowite. Oni nas traktują, jak swoich. Pragną tych spotkań, siedzenia jak najdłużej... My możemy im ofiarować od kilkunastu do kilkudziesięciu minut, bo dzień nie jest z gumy. Kiedyś musimy odpocząć, ale każde spotkanie to spotkanie jak z najbliższą rodziną. Ci ludzie by nam oddali serce. I my tym ludziom również oddajemy serce - zapewnił Woźniak.
Każda pomoc się przyda - podkreśla ks. Maciej Szmuc, dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej i dodaje, że wolontariusze będą jeździć z paczkami od drzwi do drzwi.
- To jest nie tylko przekazanie paczki jak kurier, który się spieszy, bo ma zawsze dużo punktów do obwiezienia. Tylko to jest rzeczywiście spotkanie i paczka jest pretekstem do tego, żeby pokazać, że pamiętamy - podkreślił ks. Szmuc.
Dary można przynosić do siedziby Caritasu przy pl. Matki Teresy z Kalkuty 6.
Artykuły pilnej potrzeby to przede wszystkim żywność z długim terminem ważności.
Caritas i Fundacja Polskich Wartości w ramach akcji prowadzi także zbiórkę funduszy.
Dla nich to wielka rzecz - mówi Wojciech Woźniak, prezes Fundacji polskich wartości
- Te emocje są niesamowite. Oni nas traktują, jak swoich. Pragną tych spotkań, siedzenia jak najdłużej... My możemy im ofiarować od kilkunastu do kilkudziesięciu minut, bo dzień nie jest z gumy. Kiedyś musimy odpocząć, ale każde spotkanie to spotkanie jak z najbliższą rodziną. Ci ludzie by nam oddali serce. I my tym ludziom również oddajemy serce - zapewnił Woźniak.
Każda pomoc się przyda - podkreśla ks. Maciej Szmuc, dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej i dodaje, że wolontariusze będą jeździć z paczkami od drzwi do drzwi.
- To jest nie tylko przekazanie paczki jak kurier, który się spieszy, bo ma zawsze dużo punktów do obwiezienia. Tylko to jest rzeczywiście spotkanie i paczka jest pretekstem do tego, żeby pokazać, że pamiętamy - podkreślił ks. Szmuc.
Dary można przynosić do siedziby Caritasu przy pl. Matki Teresy z Kalkuty 6.
Artykuły pilnej potrzeby to przede wszystkim żywność z długim terminem ważności.
Caritas i Fundacja Polskich Wartości w ramach akcji prowadzi także zbiórkę funduszy.
- Te emocje są niesamowite. Oni nas traktują, jak swoich. Pragną tych spotkań, siedzenia jak najdłużej... My możemy im ofiarować od kilkunastu do kilkudziesięciu minut, bo dzień nie jest z gumy. Kiedyś musimy odpocząć, ale każde spotkanie to spotkanie jak z najbliższą rodziną. Ci ludzie by nam oddali serce. I my tym ludziom również oddajemy serce - zapewnił Woźniak.