Dzieci z domu dziecka w Stargardzie zostały tymczasowo przeniesione do innej placówki. To po pożarze, który wybuchł późnym wieczorem w jednym z pokojów w placówce opiekuńczo-wychowawczej przy ul. Piłsudskiego.
Dzieci razem z opiekunem ewakuowały się przed przyjazdem służb. - Mieszkańców budynku ewakuowali z kolei strażacy - mówi mł. bryg. Paweł Różański ze stargardzkiej straży pożarnej. - Ewakuowano 13 lokatorów i psa. Po ugaszeniu pożaru, sprawdzono mieszkania. Po stwierdzeniu braku substancji niebezpiecznych, mieszkańcy mogli wrócić do swoich lokali.
Na miejscu pracowało pięć zastępów straży.
Na miejscu pracowało pięć zastępów straży.