Czyste i bez zbędnych napisów - tak do końca miesiąca wyglądać mają wszystkie przystanki autobusowe w Świnoujściu. Właśnie trwa wielkie sprzątanie wiat i ławek komunikacji miejskiej.
Wojciech Basałygo, ze Świnoujskiego magistratu przyznaje, że zadanie nie należy do łatwych.
- Pracownicy komunikacji autobusowej zrywają nielegalnie powieszone reklamy, wlepki i czyszczą pseudo-graffiti. Wyszorowanie jednej wiaty przystankowej w niektórych przypadkach zajmuje nawet dwie godziny. Zabrudzenia po kleju są bardzo trudne do usunięcia. Wtedy używane są ostre skrobaki - powiedział.
Przystanki sprzątane są raz do roku - na wiosnę, jednak tempo ich zanieczyszczania wymusiło dodatkowe porządki.
- Pracownicy komunikacji autobusowej zrywają nielegalnie powieszone reklamy, wlepki i czyszczą pseudo-graffiti. Wyszorowanie jednej wiaty przystankowej w niektórych przypadkach zajmuje nawet dwie godziny. Zabrudzenia po kleju są bardzo trudne do usunięcia. Wtedy używane są ostre skrobaki - powiedział.
Przystanki sprzątane są raz do roku - na wiosnę, jednak tempo ich zanieczyszczania wymusiło dodatkowe porządki.
- Pracownicy komunikacji autobusowej zrywają nielegalnie powieszone reklamy, wlepki i czyszczą pseudo-graffiti. Wyszorowanie jednej wiaty przystankowej w niektórych przypadkach zajmuje nawet dwie godziny. Zabrudzenia po kleju są bardzo trudne do usunięcia. Wtedy używane są ostre skrobaki - powiedział.