Na Warszewie, Krzekowie i Gumieńcach komunikaty głosowe z syren alarmowych - były mało zrozumiałe. Lepiej słychać było w Centrum, na Łęknie czy Pomorzanach. Takie informacje płyną od mieszkańców po czwartkowym teście systemu alarmowego na terenie Szczecina.
- Był komunikat przed, potem syreny. Zareagowałem normalnie, to ćwiczenia, nie pierwszy raz. - Nawet wyszłam na balkon i spojrzałam, bo byłam ciekawa czy coś się stało, czy jakiś alarm. Pan tutaj przez głośnik uprzedził wszystkich, że to w ramach ćwiczeń, żeby nie bać się i nie wpadać w panikę - mówią mieszkańcy.
- Obecnie na terenie Szczecina znajduje się 60 syren. Są one ulokowane tak wysoko, jak się da, na budynkach należących do miasta albo słupach. System wymaga na pewno rozbudowy, ponieważ według naszych obliczeń, aby w mieście wszędzie słyszalny był sygnał dźwiękowy, trzeba by zamontować około 90-95 syren - mówi Dariusz Sadowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Szczecin.
W ramach przeprowadzonego testu na adres mailowy miasta wpłynęło ponad tysiąc wiadomości od mieszkańców z uwagami dotyczącymi słyszalności syren.