Zachodniopomorska Izba Aptekarska czeka na zakupy interwencyjne leków, które pomogą chorym na grypę.
Jak mówił w audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" prezes Izby, Michał Kasiak chodzi o leki oparte na związku o nazwie Oseltamiwir.
- Niestety, wszyscy producenci go nie mają. W zeszłym tygodniu miały się już pojawić pierwsze drobne zwiększone rzuty. Niestety, one były, ale były takie, że w ciągu jednego dnia z powrotem zeszło. Według Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego była wzmianka o połowie marca. Czekamy też na wyniki z zakupów interwencyjnych i mam nadzieję, że one w miarę szybko, w przeciągu najbliższych dni troszeczkę nam ułatwią - powiedział.
Sezon grypowy zaczyna się w październiku i - jak pokazują statystyki - jeszcze trochę potrwa - dodała specjalistka chorób zakaźnych prof. Anna Boroń-Kaczmarska z Akademii Śląskiej w Katowicach.
- On trwa jakieś pół roku, osiągając swój szczyt najczęściej w marcu. Takie są dane prezentowane przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - podkreśliła prof. Anna Boroń-Kaczmarska.
W styczniu w Polsce na grypę zachorowało 300 tysięcy osób. Od początku sezonu z powodu powikłań związanych z tą chorobą zmarło tysiąc osób.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Niestety, wszyscy producenci go nie mają. W zeszłym tygodniu miały się już pojawić pierwsze drobne zwiększone rzuty. Niestety, one były, ale były takie, że w ciągu jednego dnia z powrotem zeszło. Według Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego była wzmianka o połowie marca. Czekamy też na wyniki z zakupów interwencyjnych i mam nadzieję, że one w miarę szybko, w przeciągu najbliższych dni troszeczkę nam ułatwią - powiedział.
Sezon grypowy zaczyna się w październiku i - jak pokazują statystyki - jeszcze trochę potrwa - dodała specjalistka chorób zakaźnych prof. Anna Boroń-Kaczmarska z Akademii Śląskiej w Katowicach.
- On trwa jakieś pół roku, osiągając swój szczyt najczęściej w marcu. Takie są dane prezentowane przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - podkreśliła prof. Anna Boroń-Kaczmarska.
W styczniu w Polsce na grypę zachorowało 300 tysięcy osób. Od początku sezonu z powodu powikłań związanych z tą chorobą zmarło tysiąc osób.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Niestety, wszyscy producenci go nie mają. W zeszłym tygodniu miały się już pojawić pierwsze drobne zwiększone rzuty. Niestety, one były, ale były takie, że w ciągu jednego dnia z powrotem zeszło. Według Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego była wzmianka o połowie marca. Czekamy też na wyniki z zakupów interwencyjnych i mam nadzieję, że one w miarę szybko, w przeciągu najbliższych dni troszeczkę nam ułatwią - powiedział.