Ścisłe centrum Kołobrzegu znów dla samochodów. Miasto wycofuje się z wprowadzonych w ubiegłym roku zmian.
Zakaz wjazdu z okolice katedry i ratusza obowiązuje od czerwca ubiegłego roku. Z takim rozwiązaniem nie zgadzali się przedsiębiorcy działający w centrum Kołobrzegu wskazujący, że cierpią na tym ich biznesy.
Prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska nie ukrywa, że to oni przekonali ją do zmiany zdania.
- Zmiany, które zaproponowaliśmy były - w odczuciu przedsiębiorców - zmianami, które spowodowały, że jest im dziś trudniej prowadzić działalność. Rozmawiam z przedsiębiorcami już od kilku miesięcy - przyznała.
Bartosz Kołodziejczyk ze stowarzyszenia "Starówka" mówi, że skoro ludzie chcą jeździć samochodami w centrum, to trzeba im to umożliwić.
- Skoro ludzie chcą się tak zachowywać, to niech się tak zachowują. Na projektowanie zmian w zachowaniach społecznych przyjdzie jeszcze czas - powiedział.
Data ponownego otwarcia ulic w centrum nie jest jeszcze znana. Urzędnicy ponownie muszą bowiem przygotować cały projekt zmian organizacji ruchu.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska nie ukrywa, że to oni przekonali ją do zmiany zdania.
- Zmiany, które zaproponowaliśmy były - w odczuciu przedsiębiorców - zmianami, które spowodowały, że jest im dziś trudniej prowadzić działalność. Rozmawiam z przedsiębiorcami już od kilku miesięcy - przyznała.
Bartosz Kołodziejczyk ze stowarzyszenia "Starówka" mówi, że skoro ludzie chcą jeździć samochodami w centrum, to trzeba im to umożliwić.
- Skoro ludzie chcą się tak zachowywać, to niech się tak zachowują. Na projektowanie zmian w zachowaniach społecznych przyjdzie jeszcze czas - powiedział.
Data ponownego otwarcia ulic w centrum nie jest jeszcze znana. Urzędnicy ponownie muszą bowiem przygotować cały projekt zmian organizacji ruchu.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin