To było największe śniadanie wielkanocne w Szczecinie. Przy wspólnym stole zasiadło około 300 najbardziej potrzebujących mieszkańców miasta.
Spotkanie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich odbyło się tradycyjnie w zespole szkół przy ul. Sowińskiego. Każda osoba otrzymała też paczkę z żywnością.
Do osób potrzebujących trafiło ponad 360 paczek z żywnością.
Śniadanie zorganizowała - poza strażą miejską i zespołem szkół nr 3 - także szczecińska Caritas.
Część podarków trafiła też wcześniej do osób bezdomnych, które nie pojawiły się na uroczystości.
Tuż przed śniadaniem paczki rozwieźli strażnicy miejscy. - Przywieźliśmy na święta paczkę. Proszę jedną sobie schować.
- Ciacho, ser żółty, same ciacha. Bardzo dużo dla mnie to znaczy, bo po prostu mam co jeść. Tym razem może przejem to przez święta - mówił obdarowany paczką.
- Święta się zbliżają. - Ludzie bezdomni dzielą się jajeczkiem. - Nie mamy tak zbytnio rodziny, ale tu jest bardzo rodzinnie, przyjemnie. - My wszyscy jesteśmy rodziną. - Dla ludzi samotnych to jest takie bardzo dobre. Rozweselą się trochę ludzie. - Dostaną paczki i nie stracą, tylko zyskają - mówią uczestnicy spotkania.
Do osób potrzebujących trafiło ponad 360 paczek z żywnością.
Śniadanie zorganizowała - poza strażą miejską i zespołem szkół nr 3 - także szczecińska Caritas.
Edycja tekstu: Michał Król