Młoda kobieta pojechała z Kołobrzegu do Wieliczki mając w bagażu dwa granaty. W efekcie konieczna była interwencja saperów.
20-latka przewoziła znad morza do Małopolski rzeczy po zmarłym dziadku. Podczas przeglądania przedmiotów w jednym z pudeł odnalazła dwa granaty. Spakowała je i udała się na policję. Mundurowi natychmiast wezwali jednostkę saperów. Granaty pochodzące z czasów II wojny światowej zostały zabezpieczone.
Policja przypomina, że w przypadku odkrycia podobnego znaleziska nie należy go dotykać ani przenosić. Miejsce należy zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i powiadomić najbliższą jednostkę policji.
Policja przypomina, że w przypadku odkrycia podobnego znaleziska nie należy go dotykać ani przenosić. Miejsce należy zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i powiadomić najbliższą jednostkę policji.
Edycja tekstu: Michał Król