"To dobry pierwszy krok, ale potrzebne będą kolejne" - Artur Bilski, szczeciński ekspert ds. bezpieczeństwa, komandor rezerw i były oficer NATO, komentuje zapowiedziane przez ministra obrony narodowej dobrowolne szkolenia wojskowe.
Pilotaż programu "wGotowości" ma ruszyć 22 listopada i będzie mógł skorzystać z niego każdy obywatel.
Zdaniem Artura Bilskiego nasz region powinien dominować w tych szkoleniach, ponieważ na Pomorzu Zachodnim znajduje się blisko 20 procent całego potencjału obronnego Polski, jednak wciąż brakuje zaplecza.
- Potrzebne będą kolejne kroki ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej. Może nawet jakieś wsparcie finansowe dla samorządów. Potrzebne są strzelnice, bo w województwie zachodniopomorskim jest ich bardzo mało. Żeby można było pójść i poćwiczyć swoją umiejętność strzelecką. Jest to dramatyczna sytuacja. Też jest potrzeba, żeby wojsko udostępniało tę swoją infrastrukturę - mówi komandor rezerw.
Jest jeszcze wiele do zrobienia - dodaje szczeciński ekspert ds. bezpieczeństwa.
- Warto było też pomyśleć o przywracaniu w jakiejś tam bliższej perspektywie takiego poboru, który szkoliłby masowo żołnierzy i przygotowywał do takich działań wojskowych. Mamy zagrożenia, one są ewidentne i nie możemy tutaj przymykać na to oczu - mówi były oficer NATO.
Szczegóły i terminy szkoleń w Zachodniopomorskiem mamy poznać w najbliższych dniach.
Zdaniem Artura Bilskiego nasz region powinien dominować w tych szkoleniach, ponieważ na Pomorzu Zachodnim znajduje się blisko 20 procent całego potencjału obronnego Polski, jednak wciąż brakuje zaplecza.
- Potrzebne będą kolejne kroki ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej. Może nawet jakieś wsparcie finansowe dla samorządów. Potrzebne są strzelnice, bo w województwie zachodniopomorskim jest ich bardzo mało. Żeby można było pójść i poćwiczyć swoją umiejętność strzelecką. Jest to dramatyczna sytuacja. Też jest potrzeba, żeby wojsko udostępniało tę swoją infrastrukturę - mówi komandor rezerw.
Jest jeszcze wiele do zrobienia - dodaje szczeciński ekspert ds. bezpieczeństwa.
- Warto było też pomyśleć o przywracaniu w jakiejś tam bliższej perspektywie takiego poboru, który szkoliłby masowo żołnierzy i przygotowywał do takich działań wojskowych. Mamy zagrożenia, one są ewidentne i nie możemy tutaj przymykać na to oczu - mówi były oficer NATO.
Szczegóły i terminy szkoleń w Zachodniopomorskiem mamy poznać w najbliższych dniach.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin