Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych wnioskuje o wydanie kolejnych zezwoleń na odstrzał gryzoni. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała do tej pory zgodę na odstrzał dwudziestu bobrów. To wszystko dzieje się w okresie rozrodczym i bez wcześniejszej inwentaryzacji tych zwierząt - alarmują przyrodnicy.
Małgorzata Domagała z Drawieńskiego Parku Narodowego, która zna zwyczaje bobrów, zwraca uwagę, że zwierzęta i tak przyjdą na wały przeciwpowodziowe, ponieważ jest to ich naturalne siedlisko.
- Polowanie na bobry, to jedynie próba zaspokojenia opinii publicznej, że coś się robi, że się te wały ratuje, ale tam, gdzie są naturalne siedliska bobrów, to nic nie da, bo one i tak będą schodzić się z całej okolicy - wyjaśnia Domagała.
Przyrodnicy przypominają iż oprócz bobrów dziury w wałach przeciwpowodziowych kopią też krety, nornice, piżmaki i borsuki. Popularnym zabezpieczeniem przeciwko zwierzętom ryjącym jest pokrycie wałów siatką. To wystarczające zabezpieczenie wałów przed zwierzętami - mówią przyrodnicy.
- Polowanie na bobry, to jedynie próba zaspokojenia opinii publicznej, że coś się robi, że się te wały ratuje, ale tam, gdzie są naturalne siedliska bobrów, to nic nie da, bo one i tak będą schodzić się z całej okolicy - wyjaśnia Domagała.
Przyrodnicy przypominają iż oprócz bobrów dziury w wałach przeciwpowodziowych kopią też krety, nornice, piżmaki i borsuki. Popularnym zabezpieczeniem przeciwko zwierzętom ryjącym jest pokrycie wałów siatką. To wystarczające zabezpieczenie wałów przed zwierzętami - mówią przyrodnicy.