Były łzy szczęścia i wielkie rozczarowania. Szczeciński Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych wywiesił w poniedziałek wstępne listy osób, które mogą liczyć na najem mieszkania komunalnego. Przed tablicą zgromadził się tłum.
Na wykazie znalazło się około 500 nazwisk. Chętnych było 10 razy tyle. Wielu czekało w kolejce od lat 90.
- Dostanę mieszkanie TBS-owskie. Czekałam na nie 15 lat - opowiada jedna ze szczecinianek. - Jestem 63. na liście, więc chyba nie mam o co się bać.
- Razem z żoną i córką mieszkaliśmy do tej pory na 10 metrach kwadratowych. O mieszkanie staraliśmy się 15 lat. W końcu się udało. Córka będzie się cieszyła, bo wreszcie będzie miała swój pokój - mówił inny mieszkaniec.
Nie wszyscy jednak mieli tyle szczęścia. - Córki czekają już 9 lat. Niestety nie udało im się - żalił się kolejny szczecinian.
Ci, których nazwiska nie trafiły na listę mogą jeszcze odwołać się do społecznej komisji mieszkaniowej. Dokumenty składa się w ZBiLK-u. Jest na to miesiąc. - Na podstawie tych odwołań następuje kolejna weryfikacja punktów, więc nie jest powiedziane, że ten, kto nie znalazł się dziś na wykazie, nie znajdzie się w lipcu na tej liście - wyjaśnia rzecznik ZBiLK-u Tomasz Owsik-Kozłowski.
W lipcu - po rozpatrzeniu wszystkich odwołań - Zarząd Budynków wywiesi ostateczny spis osób, którym zaproponuje najem lokali.
- Dostanę mieszkanie TBS-owskie. Czekałam na nie 15 lat - opowiada jedna ze szczecinianek. - Jestem 63. na liście, więc chyba nie mam o co się bać.
- Razem z żoną i córką mieszkaliśmy do tej pory na 10 metrach kwadratowych. O mieszkanie staraliśmy się 15 lat. W końcu się udało. Córka będzie się cieszyła, bo wreszcie będzie miała swój pokój - mówił inny mieszkaniec.
Nie wszyscy jednak mieli tyle szczęścia. - Córki czekają już 9 lat. Niestety nie udało im się - żalił się kolejny szczecinian.
Ci, których nazwiska nie trafiły na listę mogą jeszcze odwołać się do społecznej komisji mieszkaniowej. Dokumenty składa się w ZBiLK-u. Jest na to miesiąc. - Na podstawie tych odwołań następuje kolejna weryfikacja punktów, więc nie jest powiedziane, że ten, kto nie znalazł się dziś na wykazie, nie znajdzie się w lipcu na tej liście - wyjaśnia rzecznik ZBiLK-u Tomasz Owsik-Kozłowski.
W lipcu - po rozpatrzeniu wszystkich odwołań - Zarząd Budynków wywiesi ostateczny spis osób, którym zaproponuje najem lokali.
- Jestem 63. na liście. Dostanę mieszkanie TBS-owskie. Czekałam na nie 15 lat - opowiada jedna ze szczecinianek.
Ci, których nazwiska nie trafiły na listę mogą jeszcze odwołać się do społecznej komisji mieszkaniowej. Dokumenty składa się w ZBiLK-u. Jest na to miesiąc - - wyjaśnia rzecznik ZBiLK-u Tomasz Owsik-Kozłowski.