Należy to po prostu zignorować - w ten sposób redaktor Dumy Pomorza komentuje skandaliczną wypowiedź dyrektora sportowego Górnika Zabrze.
Artur Płatek nowego piłkarza Pogoni Szczecin Rafała Kurzawę, który ma za sobą występy w kadrze i grę na mundialu w Rosji, nazwał "zgniłym jabłkiem". Z kolei Płatek z orłem na piersi nie zagrał nigdy, a najlepsze lata spędził w Polonii Bytom. Górnik chciał pozyskać Kurzawę - ten jednak wybrał ofertę Pogoni. W ten sposób, według Płatka, zawodnik wykorzystał klub z Górnego Śląska, aby wynegocjować wyższy kontrakt w Szczecinie.
- Nic w tym złego - komentuje Daniel Przybysz z portalu DumaPomorza.pl. - Pan Artur Płatek jest już na tyle długo w piłce nożnej, że powinien zdawać sobie sprawę, że w piłce nożnej często nie ma sentymentów. Jeżeli dostał lepszą ofertę z Pogoni, to nie powinno go dziwić, że wybrał taką ofertę. Kariera piłkarska jest krótka i każdy patrzy na zarobki, żeby tych pieniędzy odłożyć.
Kurzawa podpisał z Pogonią trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.
- Nic w tym złego - komentuje Daniel Przybysz z portalu DumaPomorza.pl. - Pan Artur Płatek jest już na tyle długo w piłce nożnej, że powinien zdawać sobie sprawę, że w piłce nożnej często nie ma sentymentów. Jeżeli dostał lepszą ofertę z Pogoni, to nie powinno go dziwić, że wybrał taką ofertę. Kariera piłkarska jest krótka i każdy patrzy na zarobki, żeby tych pieniędzy odłożyć.
Kurzawa podpisał z Pogonią trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.