Koszykarze Kinga meczem z Legią Warszawa zakończą w niedzielę sezon zasadniczy rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Szczecinianie wystąpią w stolicy w mocno osłabionym i zmienionym składzie. Z powodu zakażenia koronawirusem, kwarantanną i samoizolacją do Warszawy nie pojechali podstawowi gracze Wilków Morskich.
Ekipę hiszpańskiego trenera, Jesusa Ramireza na parkiecie zastąpią juniorzy Wilków Morskich Szczecin. Z Legią w szczecińskiej drużynie zagrają 16-,17- i 18-letni chłopcy, z których tylko 18-letni Mateusz Moroń ma za sobą w tym sezonie dwuminutowy występ w koszykarskiej ekstraklasie.
Zespół Kinga w stolicy poprowadzi trener juniorów Wilków Morskich Szczecin, Adam Sell, który przyznaje, że dla jego młodych koszykarzy gra w Energa Basket Lidze będzie dużym wydarzeniem.
- Mają swoje marzenia, swoje chęci, każdy z tych młodych ludzi trenuje po to, by w przyszłości grać w koszykówkę profesjonalną. Jeden na poziomie ekstraklasy, inny trochę niżej. To spełnienie marzeń, weryfikacja marzeń na tle drużyny zawodowej i będą mieli okazję zmierzyć się w niedzielę. Mam nadzieję, ze się nie przestraszą, wyjdą na parkiet, pokażą werwę i dobrą, młodzieżową koszykówkę - wierzy trener.
Niedzielne spotkanie koszykarzy Legii z Kingiem Szczecin rozpocznie się o godzinie 15 w Warszawie. Oba zespoły bez względu na wynik niedzielnej konfrontacji mają już zapewniony udział w fazie play-off Energa Basket Ligi.
Ekipę hiszpańskiego trenera, Jesusa Ramireza na parkiecie zastąpią juniorzy Wilków Morskich Szczecin. Z Legią w szczecińskiej drużynie zagrają 16-,17- i 18-letni chłopcy, z których tylko 18-letni Mateusz Moroń ma za sobą w tym sezonie dwuminutowy występ w koszykarskiej ekstraklasie.
Zespół Kinga w stolicy poprowadzi trener juniorów Wilków Morskich Szczecin, Adam Sell, który przyznaje, że dla jego młodych koszykarzy gra w Energa Basket Lidze będzie dużym wydarzeniem.
- Mają swoje marzenia, swoje chęci, każdy z tych młodych ludzi trenuje po to, by w przyszłości grać w koszykówkę profesjonalną. Jeden na poziomie ekstraklasy, inny trochę niżej. To spełnienie marzeń, weryfikacja marzeń na tle drużyny zawodowej i będą mieli okazję zmierzyć się w niedzielę. Mam nadzieję, ze się nie przestraszą, wyjdą na parkiet, pokażą werwę i dobrą, młodzieżową koszykówkę - wierzy trener.
Niedzielne spotkanie koszykarzy Legii z Kingiem Szczecin rozpocznie się o godzinie 15 w Warszawie. Oba zespoły bez względu na wynik niedzielnej konfrontacji mają już zapewniony udział w fazie play-off Energa Basket Ligi.
- Mają swoje marzenia, swoje chęci, każdy z tych młodych ludzi trenuje po to, by w przyszłości grać w koszykówkę profesjonalną. Jeden na poziomie ekstraklasy, inny trochę niżej. To spełnienie marzeń, weryfikacja marzeń na tle drużyny zawodowej i będą mieli okazję zmierzyć się w niedzielę. Mam nadzieję, ze się nie przestraszą, wyjdą na parkiet, pokażą werwę i dobrą, młodzieżową koszykówkę - wierzy trener.