Bez Roberta Lewandowskiego, ale z nadzieją na sukces Polska zmierzy się w środę z Anglią w eliminacjach piłkarskich Mistrzostw Świata.
W Londynie oprócz Lewandowskiego zabraknie także Mateusza Klicha, Kamila Piątkowskiego i Łukasza Skorupskiego, którzy zostali zakażeni koronawirusem.
Więcej szczęścia miał Grzegorz Krychowiak, który w pierwszym teście na koronawirusa miał wynik pozytywny, ale drugie badanie dało wynik negatywny i wychowanek Orła Mrzeżyno uzyskał zgodę europejskiej federacji na grę w wieczornym spotkaniu.
Jak mówi obrońca naszej kadry, Jan Bednarek pomimo kadrowych problemów reprezentacja Polski chce sprawić niespodziankę i uzyskać korzystny wynik w konfrontacji z liderem grupy I eliminacji Mundialu.
- Czasami są kontuzje i sytuacje losowe, na które nie mamy wpływu. Musimy się skupić na tym, na co mamy wpływ, co możemy zrobić i grać kartami, które mamy. Najważniejsze jest, żebyśmy dobrze przygotowali się do spotkania, żebyśmy byli w pełni koncentrowani na tym, żeby zagrać jak najlepszy mecz i osiągnąć dobry wynik. Jesteśmy mocno zmotywowani do tego, żeby Anglikom utrzeć nosa - zapowiedział.
Mecz Anglia - Polska w eliminacjach piłkarskich Mistrzostw Świata rozpocznie się o godzinie 20.45 na stadionie Wembley w Londynie.
- Czasami są kontuzje i sytuacje losowe, na które nie mamy wpływu. Musimy się skupić na tym, na co mamy wpływ, co możemy zrobić i grać kartami, które mamy. Najważniejsze jest, żebyśmy dobrze przygotowali się do spotkania, żebyśmy byli w pełni koncentrowani na tym, żeby zagrać jak najlepszy mecz i osiągnąć dobry wynik. Jesteśmy mocno zmotywowani do tego, żeby Anglikom utrzeć nosa - zapowiedział.