Piłkarze Pogoni pod Klimczokiem walczyć będą w piątek o komplet punktów w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Rywalem szczecinian będzie Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Beniaminek Ekstraklasy zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i jest zagrożony degradacją. Portowcy są faworytem tej rywalizacji, ale obrońca Pogoni, Jakub Bartkowski nie spodziewa się łatwej przeprawy wicelidera z góralami.
- Wiadomo, że nikt tam się "nie podłoży", czeka nas na pewno ciężkie spotkanie. Każdy z nas ma świadomość, że przed meczem nikt z nas nie dopisuje sobie punktów, ale też mamy świadomość, że jak zagramy na naszym dobrym poziomie; konsekwentnie w obronie i dołożymy jakość w ataku, to na pewno jesteśmy w stanie wygrać i taki właśnie cel nam przyświeca - zapowiedział.
W zespole trenera Kosty Runjaića zabraknie kontuzjowanych Adama Frączczaka, Alexandra Gorgona i Huberta Matyni. Do składu po kartkowej pauzie powraca natomiast Kamil Drygas.
Piątkowy mecz piłkarzy Podbeskidzia z Pogonią Szczecin rozpocznie się o godzinie 18 w Bielsku-Białej.
- Wiadomo, że nikt tam się "nie podłoży", czeka nas na pewno ciężkie spotkanie. Każdy z nas ma świadomość, że przed meczem nikt z nas nie dopisuje sobie punktów, ale też mamy świadomość, że jak zagramy na naszym dobrym poziomie; konsekwentnie w obronie i dołożymy jakość w ataku, to na pewno jesteśmy w stanie wygrać i taki właśnie cel nam przyświeca - zapowiedział.
W zespole trenera Kosty Runjaića zabraknie kontuzjowanych Adama Frączczaka, Alexandra Gorgona i Huberta Matyni. Do składu po kartkowej pauzie powraca natomiast Kamil Drygas.
Piątkowy mecz piłkarzy Podbeskidzia z Pogonią Szczecin rozpocznie się o godzinie 18 w Bielsku-Białej.
- Wiadomo, że nikt tam się "nie podłoży", czeka nas na pewno ciężkie spotkanie. Każdy z nas ma świadomość, że przed meczem nikt z nas nie dopisuje sobie punktów, ale też mamy świadomość, że jak zagramy na naszym dobrym poziomie; konsekwentnie w obronie i dołożymy jakość w ataku, to na pewno jesteśmy w stanie wygrać i taki właśnie cel nam przyświeca - zapowiedział.