Po szalonym meczu Pogoń Szczecin na wyjeździe remisuje z Lechem Poznań 2:2
Wynik w meczu otworzyli gospodarze w 28. minucie za sprawą trafienia Radosława Murawskiego. Jeszcze przed przerwą mieli szanse powiększyć prowadzenie za sprawą rzutu karnego, jednak Dante Stipica obronił strzał Mikaela Ishaka. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem remisowym, kiedy to dosłownie ostatnim kopnięciem piłki Kamil Grosicki pokonał Filipa Bednarka, podcinając piłkę z rzutu karnego.
W drugiej połowie to Pogoń pierwsza strzeliła bramkę, w 63. minucie trafił Alexander Gorgon, prowadzenie Pogoni trwało jednak trzy minuty. Po szybkiej akcji za zmarnowanego karnego zrehabilitował się Mikael Ishak. Pomimo wielu okazji z jednej, jak i drugiej strony mecz zakończył się wynikiem 2:2.
- To są piękne sprawy jak masz za sobą tylu kibiców na meczu wyjazdowym. To wpłynęło na nas, na mecz, na wynik. To mecze stworzone dla piłkarzy, gdzie każda minuta na boisku jest piękna - Alexander Gorgon był pod wrażeniem dopingu dwóch tysięcy kibiców Pogoni na stadionie w Poznaniu.
Pogoń ten remis okupiła niestety kontuzjami, z boiska przedwcześnie zeszli Pontus Almqvist i Dante Stipica. Następny mecz Pogoni w sobotę, na stadionie przy Twardowskiego zmierzą się z Cracovią.
W drugiej połowie to Pogoń pierwsza strzeliła bramkę, w 63. minucie trafił Alexander Gorgon, prowadzenie Pogoni trwało jednak trzy minuty. Po szybkiej akcji za zmarnowanego karnego zrehabilitował się Mikael Ishak. Pomimo wielu okazji z jednej, jak i drugiej strony mecz zakończył się wynikiem 2:2.
- To są piękne sprawy jak masz za sobą tylu kibiców na meczu wyjazdowym. To wpłynęło na nas, na mecz, na wynik. To mecze stworzone dla piłkarzy, gdzie każda minuta na boisku jest piękna - Alexander Gorgon był pod wrażeniem dopingu dwóch tysięcy kibiców Pogoni na stadionie w Poznaniu.
Pogoń ten remis okupiła niestety kontuzjami, z boiska przedwcześnie zeszli Pontus Almqvist i Dante Stipica. Następny mecz Pogoni w sobotę, na stadionie przy Twardowskiego zmierzą się z Cracovią.