Piotr Lisek zajął trzecie miejsce w konkursie skoku o tyczce podczas lekkoatletycznego Memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy.
Zawodnik szczecińskiego Klubu Mistrzów Sportu konkurs zakończył z wynikiem 5 metrów i 75 centymetrów. Piotr Lisek przyznał, że ten rezultat jest przyzwoity, ale chce skakać wyżej.
- Dzisiaj to było widać i czuć, że jesteście ze mną. Ja wiem, że w świetle obecnej ery konkursów skoków o tyczce ten poziom jest - w oczach kibiców - trochę zachwiany. Ja wypełniłem swoje minimum. czyli te 5,75. To nie jest turbo wynikiem, ale to nie jest zły wynik, więc nie, że jestem zadowolony, ale to idzie w dobrą stronę - ocenił.
Konkurs tyczkarzy wygrał z wynikiem 5.97 Filipińczyk Ernest Obiena.
Z reprezentantów Polski zwycięstwa w Memoriale Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy odnieśli Natalia Kaczmarek w biegu na 400 metrów i Paweł Fajdek w rzucie młotem, który wyprzedził mistrza olimpijskiego i Europy, Wojciecha Nowickiego.
- Dzisiaj to było widać i czuć, że jesteście ze mną. Ja wiem, że w świetle obecnej ery konkursów skoków o tyczce ten poziom jest - w oczach kibiców - trochę zachwiany. Ja wypełniłem swoje minimum. czyli te 5,75. To nie jest turbo wynikiem, ale to nie jest zły wynik, więc nie, że jestem zadowolony, ale to idzie w dobrą stronę - ocenił.
Konkurs tyczkarzy wygrał z wynikiem 5.97 Filipińczyk Ernest Obiena.
Z reprezentantów Polski zwycięstwa w Memoriale Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy odnieśli Natalia Kaczmarek w biegu na 400 metrów i Paweł Fajdek w rzucie młotem, który wyprzedził mistrza olimpijskiego i Europy, Wojciecha Nowickiego.
- Dzisiaj to było widać i czuć, że jesteście ze mną. Ja wiem, że w świetle obecnej ery konkursów skoków o tyczce ten poziom jest - w oczach kibiców - trochę zachwiany. Ja wypełniłem swoje minimum. czyli te 5,75. To nie jest turbo wynikiem, ale to nie jest zły wynik, więc nie, że jestem zadowolony, ale to idzie w dobrą stronę - ocenił.