Bramkarka SPR Pogoni miała ponad 40 procent skutecznych interwencji, co nie zdarza się często na parkietach Ligi Centralnej. Szczecinianka broniła rzuty z drugiej linii i w sytuacjach sam na sam doprowadzając do rozpaczy legniczanki, które w drugiej połowie zdobyły tylko 11 bramek. Katarzyna Zimny skromnie przyznała, że pokazała się z dobrej strony odbijając wiele piłek, ale najważniejsza była wygrana z wyżej notowanym rywalem.

- Też tak uważam, że to jest dobry wynik. Dziewczyny bardzo pomagały mi w obronie. Super pracowały. Jestem zadowolona, że mogłam w jakimś stopniu pomóc dziewczynom. Cieszę się, że wygrałyśmy - podsumowała zawodniczka.

Kolejną okazję do poprawy swoich indywidualnych statystyk Katarzyna Zimny wraz z koleżankami z zespołu SPR Pogoni będzie miała w sobotę kiedy to szczecinianki w Płocku zmierzą się z tamtejszym SMS-em ZPRP w Lidze Centralnej.

Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski