Parkowanie samochodów w szczecińskich parkach wymaga uregulowania - uważa przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Marek Duklanowski.
W jego ocenie, dziś samochodem można swobodnie przejechać w poprzek Parku Kasprowicza. - To jest sytuacja niedopuszczalna - uważa radny Marek Duklanowski.
Dzisiaj kuriozalnie, może być tak, że samochodem jesteśmy w stanie spokojnie, bez żadnego problemu, jeśli nas nikt nie zatrzyma, przejechać od pomnika Czynu Polaków do skrzyżowania z ulicą Zaleskiego i pewnie dalej aż do Arkonki sobie spokojnie móc dojechać - mówi Duklanowski.
Zdaniem Marka Duklanowskiego, od tego tematu wszyscy uciekali przez wiele ostatnich lat. Jednak - jak dodaje - Komisja Rewizyjna Rady Miasta jeszcze w styczniu się nim zajmie.
- To jest sytuacja kuriozalna, że my w 400-tysięcznym mieście nie potrafimy uregulować najprostszego problemu. Więc my jako komisja rewizyjna ten temat będziemy w stanie uściślić, tak żeby w pierwszym kwartale ta sprawa została uregulowana. I jak już będzie wiosna prawdziwa, to wtedy będziemy widzieli zieleń, a nie samochody w parkach - zapewnia Duklanowski.
Dzisiaj kuriozalnie, może być tak, że samochodem jesteśmy w stanie spokojnie, bez żadnego problemu, jeśli nas nikt nie zatrzyma, przejechać od pomnika Czynu Polaków do skrzyżowania z ulicą Zaleskiego i pewnie dalej aż do Arkonki sobie spokojnie móc dojechać - mówi Duklanowski.
Zdaniem Marka Duklanowskiego, od tego tematu wszyscy uciekali przez wiele ostatnich lat. Jednak - jak dodaje - Komisja Rewizyjna Rady Miasta jeszcze w styczniu się nim zajmie.
- To jest sytuacja kuriozalna, że my w 400-tysięcznym mieście nie potrafimy uregulować najprostszego problemu. Więc my jako komisja rewizyjna ten temat będziemy w stanie uściślić, tak żeby w pierwszym kwartale ta sprawa została uregulowana. I jak już będzie wiosna prawdziwa, to wtedy będziemy widzieli zieleń, a nie samochody w parkach - zapewnia Duklanowski.
Posiedzenie Komisji Rewizyjnej Rady Miasta w tej sprawie zaplanowano na wtorek 14 stycznia.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski