Stargardzianie przegrali 75:81. Gospodarze źle weszli w mecz, lecz w drugiej połowie zdołali zbliżyć się do gości z Warszawy, nawet na 4 punkty.
Pomimo naszych błędów, pokazaliśmy wolę walki do końca, wierzę w ten zespół - mówi trener Biało-Bordowych Maciej Raczyński.
- Przy tym, że zespół Legii zdobył 26 punktów z szybkiego ataku, przy naszych 11 niecelnych rzutach wolnych, a my nadal byliśmy w grze, to pokazuje, że w tym zespole jest potencjał i była szansa to wygrać. Niestety nie udało się. Przeanalizujemy to spotkanie - dodaje Raczyński.
Swój następny mecz Spójnia zagra na wyjeździe w Wałbrzychu. Spotkanie z Górnikiem odbędzie się 22. marca.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
- Przy tym, że zespół Legii zdobył 26 punktów z szybkiego ataku, przy naszych 11 niecelnych rzutach wolnych, a my nadal byliśmy w grze, to pokazuje, że w tym zespole jest potencjał i była szansa to wygrać. Niestety nie udało się. Przeanalizujemy to spotkanie - dodaje Raczyński.
Swój następny mecz Spójnia zagra na wyjeździe w Wałbrzychu. Spotkanie z Górnikiem odbędzie się 22. marca.
Autorka edycji: Joanna Chajdas