Siatkarki Lotto Chemika doznały pierwszej porażki w Tauron Lidze. Policzanki po dwóch zwycięstwach przegrały u siebie z BKS-em Bostik Bielsko-Biała 1:3 w trzeciej kolejce rozgrywek.
Zawiedziona końcowym wynikiem była środkowa polickiej drużyny Kinga Różyńska.
- Na pewno czujemy duży niedosyt, przede wszystkim naszą grą, bo nie grałyśmy tak, jak chciałyśmy. Można powiedzieć, że my grałyśmy nierówno, Bielsko też grało nierówno, jednak my gdzieś się już pogubiłyśmy w tym trzecim i czwartym secie. One wyciągnęły trzy punkty, a nie tak po prostu miało być - mówi Różyńska.
- Na pewno czujemy duży niedosyt, przede wszystkim naszą grą, bo nie grałyśmy tak, jak chciałyśmy. Można powiedzieć, że my grałyśmy nierówno, Bielsko też grało nierówno, jednak my gdzieś się już pogubiłyśmy w tym trzecim i czwartym secie. One wyciągnęły trzy punkty, a nie tak po prostu miało być - mówi Różyńska.
Ekipa trenera Dawida Michora po tej porażce zajmuje piąte miejsce w tabeli. W kolejnym meczu Tauron Ligi siatkarki Lotto Chemika Police w piątek na wyjeździe zagrają z Budowlanymi Łódź.
Lotto Chemik Police - BKS Bostik Stal Bielsko-Biała 1:3 (17:25, 25:15, 20:25, 20:25)
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin