Międzynarodowy zespół dał koncert w starym szczecińskim podwórku. Blisko sto osób przyszło z krzesełkami, niektórzy przyjechali na rowerach, inni zabrali też psy.
Polsko-francusko-hiszpańsko-serbska grupa Omega Impact zagrała w środę wieczorem w bramie przy ulicy Mazurskiej w Szczecinie. Na co dzień muzycy mieszkają w holenderskiej Hadze.
W starej obskurnej oficynie, w kameralnej atmosferze, można było usłyszeć muzykę, którą artyści określają "post-retro". Poetyckie teksty oraz klarnet, saksofon, fisharmonia czy kontrabas.
- To ma wyjątkowy klimat. - Podobało mi się. Polska poezja śpiewana bardzo fajnie zagrały ze sobą. Jeszcze jest ekipa z różnych miast i krajów. - Brzmienie folkowe na podwórku to jest coś wspaniałego. - Nie ważne czy tu jest brudno, czy jest wielka sala. - To Łączy społeczność. - Stara obdrapana brama jak widać ma swój klimat - komentowała publiczność.
- Dlaczego tutaj? Ja się wychowałem na podwórku na Sikorskiego, ale tam jest trochę za głośno. Szukaliśmy takiego podwórka wewnątrz, żeby było cicho i odpowiednia atmosfera. Chcieliśmy spróbować tu zagrać - powiedział Grzegorz Marciniak z zespołu Omega Impact.
Muzycy po koncercie wrócili do Holandii.
Zespół powstał w 2013 roku. Członkowie Omega Impact to pochodzący ze Szczecina, odpowiedzialny za kompozycje i śpiew Grzegorz Marciniak, Enric Sans i Morera z Hiszpanii grają na klarnetach, Théo Lanau z Francji tworzy muzykę na perkusji, Vladan Kulisić z Serbii na fisharmonii, a francuz Jordi Cassagne Francja na kontrabasie.
W starej obskurnej oficynie, w kameralnej atmosferze, można było usłyszeć muzykę, którą artyści określają "post-retro". Poetyckie teksty oraz klarnet, saksofon, fisharmonia czy kontrabas.
- To ma wyjątkowy klimat. - Podobało mi się. Polska poezja śpiewana bardzo fajnie zagrały ze sobą. Jeszcze jest ekipa z różnych miast i krajów. - Brzmienie folkowe na podwórku to jest coś wspaniałego. - Nie ważne czy tu jest brudno, czy jest wielka sala. - To Łączy społeczność. - Stara obdrapana brama jak widać ma swój klimat - komentowała publiczność.
- Dlaczego tutaj? Ja się wychowałem na podwórku na Sikorskiego, ale tam jest trochę za głośno. Szukaliśmy takiego podwórka wewnątrz, żeby było cicho i odpowiednia atmosfera. Chcieliśmy spróbować tu zagrać - powiedział Grzegorz Marciniak z zespołu Omega Impact.
Muzycy po koncercie wrócili do Holandii.
Zespół powstał w 2013 roku. Członkowie Omega Impact to pochodzący ze Szczecina, odpowiedzialny za kompozycje i śpiew Grzegorz Marciniak, Enric Sans i Morera z Hiszpanii grają na klarnetach, Théo Lanau z Francji tworzy muzykę na perkusji, Vladan Kulisić z Serbii na fisharmonii, a francuz Jordi Cassagne Francja na kontrabasie.