Kilkaset tysięcy fanów dobrej muzyki i światowej sławy artyści - jeden z największych festiwali na świecie potrwa od 14 do 16 lipca.
Tegoroczna edycja festiwalu obfituje w kontrowersje. Woodstock pierwszy raz w historii został uznany za imprezę podwyższonego ryzyka. Z uwagi na to cały teren został otoczony sześciokilometrowym płotem, zwiększono także liczbę ochroniarzy pilnujących bezpieczeństwa z 300 do 700 osób. Zwiększyło to koszta organizacji imprezy o około milion złotych. Przyszłość Woodstocku jest niepewna. W niedawnej wypowiedzi Jerzy Owsiak podkreślił, że nie ma gwarancji, że kolejna edycja się odbędzie.
- Jeśli miałby to być ostatni Przystanek, to niech będzie najpiękniejszy, tak aby można go było wspominać do końca życia - mówił Jerzy Owsiak.
Pierwszy Przystanek Woodstock został zorganizowany w 1995 roku w Czymanowie na Kaszubach. Potem festiwal gościł jeszcze m.in. w Szczecinie, Żarach, Lęborku i Kostrzynie nad Odrą.