W czwartek 90 lat kończy Franciszek Pieczka, wybitny aktor teatralny i filmowy. Pamiętny Gustlik z "Czterech pancernych i psa", tytułowy bohater "Żywotu Mateusza", a także Hubert Siersza z obrazu "Perła w koronie", urodził się w 1928 roku.
Zagrał w ponad stu filmach: polskich i zagranicznych. W pamięci widzów zapisał się kreacjami w obrazach: "Ziemia obiecana", "Austeria", "Konopielka", "Jańcio Wodnik" oraz "Quo vadis". Dużą popularność i sympatię zyskał dzięki roli Gustlika w serialu "Czterej pancerni i pies", a także grając w nowych produkcjach, między innymi, jako Stach Japycz w serialu "Ranczo".
Franciszek Pieczka od ponad 50 lat związany jest z Teatrem Polskiego Radia. Laureat "Wielkiego Splendora" powiedział kiedyś, że zwyczajnie lubi tę pracę; bo jest to teatr wyobraźni.
- To jest bardzo inspirujące i zmuszające do myślenia, do aktywnego uczestnictwa w odbiorze kultury - podkreślił jubilat.
Aktor, przy okazji premiery najnowszego filmu ze swoim udziałem pt. "Syn Królowej Śniegu" powiedział, że współczesne tempo świata jest tak duże, że brak w nim czasu na zadumę.
- Ten świat, jak dla mnie, pędzi za szybko. Bez czasu na refleksję na temat naszej egzystencji - ocenił.
Franciszek Pieczka jest laureatem m.in. Polskiej Nagrody Filmowej "Orzeł", a w ubiegłym roku otrzymał Order Orła Białego.
Franciszek Pieczka od ponad 50 lat związany jest z Teatrem Polskiego Radia. Laureat "Wielkiego Splendora" powiedział kiedyś, że zwyczajnie lubi tę pracę; bo jest to teatr wyobraźni.
- To jest bardzo inspirujące i zmuszające do myślenia, do aktywnego uczestnictwa w odbiorze kultury - podkreślił jubilat.
Aktor, przy okazji premiery najnowszego filmu ze swoim udziałem pt. "Syn Królowej Śniegu" powiedział, że współczesne tempo świata jest tak duże, że brak w nim czasu na zadumę.
- Ten świat, jak dla mnie, pędzi za szybko. Bez czasu na refleksję na temat naszej egzystencji - ocenił.
Franciszek Pieczka jest laureatem m.in. Polskiej Nagrody Filmowej "Orzeł", a w ubiegłym roku otrzymał Order Orła Białego.