Radio SzczecinRadio Szczecin » Kultura
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. www.pixabay.com/photo-2808321 (domena publiczna)
Fot. www.pixabay.com/photo-2808321 (domena publiczna)
Ostatni klaps padł na planie filmu "Klecha", poświęconego życiu księdza Romana Kotlarza. Był on nieformalnym kapelanem radomskich robotników, którzy protestowali w czerwcu 1976 roku.
Prace nad obrazem - jak przypomina reżyser Jacek Gwizdała - trwały ponad trzy lata. Ksiądz Kotlarz towarzyszył robotnikom, którzy cztery dekady temu - w proteście przeciwko podwyżkom cen żywności - wyszli na ulice. Obraz ma być hołdem oddanym jemu i wszystkim uczestnikom Czerwca 1976 roku. Tytułową rolę zagrał Mirosław Baka. Zdaniem Piotra Fronczewskiego, który wcielił się w postać funkcjonariusza SB, to ważny i potrzebny film, bo o księdzu Romanie, który był postacią wyjątkową, wciąż wie niewiele osób.

Ksiądz Roman Kotlarz pracował w Pelagowie, jednej z podradomskich miejscowości. Znany był z wielkiego zaangażowania w życie swoich parafian. Organizował czas najmłodszym, wspierał dorosłych, pomagał walczącym z systemem. Brutalnie pobity przez nieznanych sprawców, zmarł w szpitalu w sierpniu 1976 roku.

100 tysięcy złotych na produkcję filmu przeznaczył samorząd powiatu radomskiego. Prawie milion wyłożyły władze Radomia. Projekt finansowo wsparło też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narowodwego. Premiera zaplanowana jest na koniec lutego przyszłego roku. Całkowity budżet projektu to sześć milionów złotych. Scenariusz powstał na podstawie książki Wojciecha Pestki, zatytułowanej "Powiedzcie swoim".

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty