Inspiracją dla stworzenia wystawy - czterech różnych artystek - jest szeroko rozumiana maska. Maska karnawałowa, noszona dla ochrony, do odprawienia rytuału czy jako... pośmiertna dekoracja twarzy.
- Każda z nas miała inne powody do stworzenia tych masek. Jesteśmy czterema różnymi twórczyniami, o różnych poglądach - mówi Aldona Kunc, współtwórczyni pokazu.
- Mnie na przykład poruszyło, to na co w dzisiejszych czasach nie zwracamy uwagi, co nas otacza. Ale też to, co nas na co dzień przytłacza, mianowicie w pokazie poszła jedna maska pt. "Skażenie". Miała symbolizować skażenie mediami i nasze uzależnienie od telefonu - dodaje Kunc.
W pokazie wzięły udział modelki z agencji The Best of Szczecin.
- Mogłyśmy swobodnie pokazać swoją wrażliwość i artystyczne widzenie świata - podkreśla Lilianna Borowska, odpowiedzialna za maski i kostiumy. - Tak samo nasze maski i kostiumy są różne, ale myślę, że udało nam się to połączyć w spójną całość. Interpretacja niech będzie jednak dowolna, chcemy widzowi pozostawić wolną wolę w tej kwestii.
"MASKAradę" można zobaczyć w galerii Domu Kultur 13 muz do końca lutego.
- Mnie na przykład poruszyło, to na co w dzisiejszych czasach nie zwracamy uwagi, co nas otacza. Ale też to, co nas na co dzień przytłacza, mianowicie w pokazie poszła jedna maska pt. "Skażenie". Miała symbolizować skażenie mediami i nasze uzależnienie od telefonu - dodaje Kunc.
W pokazie wzięły udział modelki z agencji The Best of Szczecin.
- Mogłyśmy swobodnie pokazać swoją wrażliwość i artystyczne widzenie świata - podkreśla Lilianna Borowska, odpowiedzialna za maski i kostiumy. - Tak samo nasze maski i kostiumy są różne, ale myślę, że udało nam się to połączyć w spójną całość. Interpretacja niech będzie jednak dowolna, chcemy widzowi pozostawić wolną wolę w tej kwestii.
"MASKAradę" można zobaczyć w galerii Domu Kultur 13 muz do końca lutego.
- Każda z nas miała inne powody do stworzenia tych masek. Jesteśmy czterema różnymi twórczyniami, o różnych poglądach - mówi Aldona Kunc, współtwórczyni pokazu.