Trwa Ińskie Lato Filmowe - w niedzielę z jego uczestnikami spotkał się Andrzej Chyra.
Aktor wystąpił w najnowszym filmie Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta „All Inclusive". To historia grupy polskich turystów, którzy wybierają się na wczasy do Maroka. Wśród podróżujących znaleźli się m.in. rozmodleni i żyjący w przedślubnej czystości narzeczeni, filozof intelektualista, niepoprawna optymistka i melancholik ze znudzoną partnerką.
Lubię ten film - mówił Chyra na spotkaniu z widzami.
- To jeden z takich projektów, który nie wiedząc gdzie dotrą i co będzie na końcu. Małgosia o tym mówił w filmie, że to jest pewnego rodzaju eksperyment - mówi Chyra.
Chyra przyznał też podczas spotkania, że lubi przyjeżdżać do Ińska.
- Mam dobre tutaj wspomnienia, lubię to jezioro i gdzieś taką koncentrację tego wydarzenia, fajna publiczność też jest - mówi Chyra.
- Znajdzie pan chwilę żeby synem popływać? - zapytała reporterka Radia Szczecin.
- Oczywiście, mam nadzieję, że jutro nie będzie tak strasznie wiało, bo to trochę nas zniechęciło, ale myślę że tak - odpowiedział aktor.
W poniedziałek w programie Ińskiego Lata Filmowego między innymi "Filmy z muzyką Krzysztofa Komedy" z okazji 75-lecia Wytwórni Filmów Oświatowych.
Lubię ten film - mówił Chyra na spotkaniu z widzami.
- To jeden z takich projektów, który nie wiedząc gdzie dotrą i co będzie na końcu. Małgosia o tym mówił w filmie, że to jest pewnego rodzaju eksperyment - mówi Chyra.
Chyra przyznał też podczas spotkania, że lubi przyjeżdżać do Ińska.
- Mam dobre tutaj wspomnienia, lubię to jezioro i gdzieś taką koncentrację tego wydarzenia, fajna publiczność też jest - mówi Chyra.
- Znajdzie pan chwilę żeby synem popływać? - zapytała reporterka Radia Szczecin.
- Oczywiście, mam nadzieję, że jutro nie będzie tak strasznie wiało, bo to trochę nas zniechęciło, ale myślę że tak - odpowiedział aktor.
W poniedziałek w programie Ińskiego Lata Filmowego między innymi "Filmy z muzyką Krzysztofa Komedy" z okazji 75-lecia Wytwórni Filmów Oświatowych.