Owacjami na stojąco zakończył się koncert International Lutosławski Youth Orchestra w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Międzynarodowa Młodzieżowa Orkiestra zamknęła 12. edycję projektu Filharmonii w Szczecinie w 30. rocznicę śmierci Witolda Lutosławskiego.
Orkiestrową wersję Jego "Partity" przedstawiła znakomita skrzypaczka – Monika Sawczuk, na co dzień instrumentalistka Orkiestry Symfonicznej Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.
- Grałam w wielu młodzieżowych orkiestrach w kraju i na świecie, ale ten projekt wyróżnia się profesjonalizmem i tym, że jest nietuzinkowy. Jestem ogromną fanką muzyki współczesnej, dlatego cieszę się, że stworzył się projekt imienia Witolda Lutosławskiego. Wykonywanie jego dzieł jest wielkim zaszczytem dającym ogromną satysfakcję – powiedziała Monika Sawczuk.
Osiemdziesięciu młodych muzyków z kilkunastu krajów świata poprowadził maestro Przemysław Neumann.
- Jestem gorącym orędownikiem, żeby polską muzykę po prostu grać. Witold Lutosławski i Krzysztof Penderecki, to fantastyczne nazwiska. Do tego jeszcze Leonard Bernstein – najlepszy dyrygent wśród kompozytorów i najlepszy kompozytor wśród dyrygentów. No i wreszcie IX Symfonia z Nowego Świata Antonina Dvořáka. Ten program w całości bardzo pięknie zarezonował, publiczność bardzo ciepło go przyjęła, także ILYO to fantastyczny projekt – podsumował Przemysław Neumann.
Więcej o 12. edycji ILYO w magazynie "Trochę kultury" Radia Szczecin.