Tu najważniejsza jest magia kina; przede wszystkim polskiego - mówią organizatorzy Dąbskich Wieczorów Filmowych.
Festiwal rozpoczyna się w niedzielę - w repertuarze znalazło się sześć polskich filmów, przede wszystkim takich, które powstały w ostatnich latach. To m.in. "Chłopi" i "Ultima Thule". Wyjątkiem będzie specjalny pokaz "Seksmisji" z okazji 40-lecia premiery. Program przewiduje także spotkania z twórcami i aktorami.
Wszystko po to, żeby pokazać wartość polskich produkcji.
- Polskie kino ma naprawdę bardzo dużo do zaoferowania. To, co pokazujemy, to też jest przekrój gatunkowy. Mamy dokumenty, fabuły - duże, małe. To naprawdę jest w tak małym programie całkiem duży przekrój tego, co będziemy pokazywać - zapowiadała dyrektorka Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczecinie, Paulina Stok-Stocka.
To 18. odsłona festiwalu. Oficjalnie rozpocznie się filmową potańcówką na pokładzie statku Joanna o godz. 19.
Pierwszy pokaz odbędzie się w poniedziałek. Do zobaczenia będzie film "Kos". Na projekcję zaprasza Klub Delta. Wstęp jest bezpłatny.
Szczegółowy program.
Wszystko po to, żeby pokazać wartość polskich produkcji.
- Polskie kino ma naprawdę bardzo dużo do zaoferowania. To, co pokazujemy, to też jest przekrój gatunkowy. Mamy dokumenty, fabuły - duże, małe. To naprawdę jest w tak małym programie całkiem duży przekrój tego, co będziemy pokazywać - zapowiadała dyrektorka Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczecinie, Paulina Stok-Stocka.
To 18. odsłona festiwalu. Oficjalnie rozpocznie się filmową potańcówką na pokładzie statku Joanna o godz. 19.
Pierwszy pokaz odbędzie się w poniedziałek. Do zobaczenia będzie film "Kos". Na projekcję zaprasza Klub Delta. Wstęp jest bezpłatny.
Szczegółowy program.
- Polskie kino ma naprawdę bardzo dużo do zaoferowania. To, co pokazujemy, to też jest przekrój gatunkowy. Mamy dokumenty, fabuły - duże, małe. To naprawdę jest w tak małym programie całkiem duży przekrój tego, co będziemy pokazywać - zapowiadała dyrektorka Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczecinie, Paulina Stok-Stocka.