Znana restauracja znajdująca się w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie od połowy września zmienia szyld. To wynik negocjacji dyrekcji Opery na Zamku z restauratorem.
Lokalne media donosiły, że owa zmiana jest próbą wymazania ze świadomości publicznej nazwiska wieloletniego dyrektora Opery na Zamku Warcisława Kunca.
- Właśnie wydajemy płytę "Werbum Nobile" Stanisława Moniuszki - odpowiada na takie zarzuty dyrektorka Opery na Zamku Andżelika Rabizo. - To jest projekt, który rozpoczął właśnie pan Warcisław Kunc. Wraz z jego odejściem z Opery projekt został włożony do szafy i przeleżał tam ponad rok.
- Jako dyrektor odpowiadam za finanse Opery na Zamku - mówi dalej Rabizo. - Muszę kierować się gospodarnością.
- Z Bolesławem Sobolewskim prowadzącym restauracje doszliśmy już do porozumienia - mówi Rabizo. - Pan Sobolewski ostatecznie podpisał aneks, że obniża czynsz do 55 złotych za metr kwadratowy brutto. On wesprze Operę pakietem promocyjnym, w ramach którego m.in. miała zostać zmodyfikowana nazwa restauracji.
Sam Bolesław Sobolewski nie chciał komentować całego zmieszania.
- Właśnie wydajemy płytę "Werbum Nobile" Stanisława Moniuszki - odpowiada na takie zarzuty dyrektorka Opery na Zamku Andżelika Rabizo. - To jest projekt, który rozpoczął właśnie pan Warcisław Kunc. Wraz z jego odejściem z Opery projekt został włożony do szafy i przeleżał tam ponad rok.
- Jako dyrektor odpowiadam za finanse Opery na Zamku - mówi dalej Rabizo. - Muszę kierować się gospodarnością.
- Z Bolesławem Sobolewskim prowadzącym restauracje doszliśmy już do porozumienia - mówi Rabizo. - Pan Sobolewski ostatecznie podpisał aneks, że obniża czynsz do 55 złotych za metr kwadratowy brutto. On wesprze Operę pakietem promocyjnym, w ramach którego m.in. miała zostać zmodyfikowana nazwa restauracji.
Sam Bolesław Sobolewski nie chciał komentować całego zmieszania.