Estonia nigdy nie będzie sama - tak podczas wizyty w tym kraju powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych. Barack Obama zapewnił Estończyków o gwarancjach obrony krajów bałtyckich na wypadek agresji Rosjan.
Zgodnie z nim, ewentualny atak na jednego z członków NATO jest atakiem na wszystkich sojuszników. W takim wypadku kraje członkowskie są zobowiązane do pomocy państwu, które zostało napadnięte.
Podczas wizyty w Estonii prezydent USA podkreślił, że nie ma możliwości porozumienia z Rosją w momencie, gdy ta ciągle wysyła żołnierzy przebranych za separatystów na wschodnią Ukrainę.
- Przeczenia Rosjan nie są wiarygodne. Kreml musi liczyć się z kolejnymi sankcjami - zaznaczył Obama.
Dodał też, że na szczycie NATO w Walii przedstawiciele krajów członkowskich będą dyskutować na temat umowy Rosja-NATO, która uniemożliwia budowę baz wojskowych Sojuszu w Europie Wschodniej.
Szczyt NATO w Walii, na którym Sojusz będzie ustalać kwestie związane z konfliktem rosyjsko-ukraińskim, rozpocznie się w czwartek i potrwa do piątku. Materiał: CNN Newsource/x-news