Ksiądz Damian Kopyto prowadzi polską parafię w dzielnicy Saint-Gilles (cztery kilometry od centrum). W rozmowie z reporterem Radiem Szczecin mówi o atmosferze w Brukseli i nastrojach Polaków.
Ks. Kopyto przygotowuje Polaków mieszkających w Belgii do nabożeństw, spowiada, sprawuje msze. Polska parafia była tu już przed II wojną światową, za to ks. Kopyto jest od siedmiu lat. Twierdzi, że Bruksela zmieniła się już kilka miesięcy temu, po zamachach w Paryżu, a po wtorkowych atakach na lotnisku i w metrze nastroje są jeszcze smutniejsze.
- Ludzie podejmą refleksję na temat ostatnich wydarzeń. Żyją w tej społeczności, mają obawy o swoich najbliższych, dzieci. Będzie to modlitwa za Belgię, ofiary tragedii i ich bliskich - uważa ks. Kopyto.
Polska misja katolicka w Brukseli jest prowadzona przez dwóch księży. W każdą niedzielę odprawiają mszę świętą w kościele w centrum Brukseli. Uczestniczy w niej kilkuset Polaków.
- Ludzie podejmą refleksję na temat ostatnich wydarzeń. Żyją w tej społeczności, mają obawy o swoich najbliższych, dzieci. Będzie to modlitwa za Belgię, ofiary tragedii i ich bliskich - uważa ks. Kopyto.
Polska misja katolicka w Brukseli jest prowadzona przez dwóch księży. W każdą niedzielę odprawiają mszę świętą w kościele w centrum Brukseli. Uczestniczy w niej kilkuset Polaków.