Angela Merkel wyraziła zadowolenie z przebiegu rozmów w pierwszym dniu szczytu G7 w Kanadzie. Przyznała jednak, że porozumienie w wielu sprawach, szczególnie z USA będzie raczej niemożliwe.
Angela Merkel poinformowała, że w pierwszym dniu szczytu dyskutowano o globalnej gospodarce, o rynku pracy oraz o nowych technologiach.
- Dotychczasowe rozmowy przebiegły w sympatycznej i przyjemnej atmosferze - zapewniła kanclerz dodając, że rozmowy są wyjątkowo trudne. - Ciągle pozostaje wiele spornych spraw, które są powszechnie dobrze znane. Nadal pozostaje otwarte pytanie o globalny handel i o ochronę klimatu - powiedziała Merkel. Podkreśliła, że kwestie te na razie nie zostały uwzględnione w porządku obrad.
- Na obecnym etapie nie mogę stwierdzić, czy dzisiaj na zakończenie szczytu dojdzie do wydania wspólnego oświadczenia, czy tylko końcowe oświadczenie wyda gospodarz, czyli Kanada - dodała kanclerz.
W kwestii ewentualnego ponownego przyjęcia do grona G7 Rosji, Angela Merkel dała do zrozumienia, że Unia Europejska jest temu przeciwna. Za powrotem Rosji opowiadają się Stany Zjednoczone oraz Włochy.
- Dotychczasowe rozmowy przebiegły w sympatycznej i przyjemnej atmosferze - zapewniła kanclerz dodając, że rozmowy są wyjątkowo trudne. - Ciągle pozostaje wiele spornych spraw, które są powszechnie dobrze znane. Nadal pozostaje otwarte pytanie o globalny handel i o ochronę klimatu - powiedziała Merkel. Podkreśliła, że kwestie te na razie nie zostały uwzględnione w porządku obrad.
- Na obecnym etapie nie mogę stwierdzić, czy dzisiaj na zakończenie szczytu dojdzie do wydania wspólnego oświadczenia, czy tylko końcowe oświadczenie wyda gospodarz, czyli Kanada - dodała kanclerz.
W kwestii ewentualnego ponownego przyjęcia do grona G7 Rosji, Angela Merkel dała do zrozumienia, że Unia Europejska jest temu przeciwna. Za powrotem Rosji opowiadają się Stany Zjednoczone oraz Włochy.