Prezydent Petro Poroszenko ogłosił zakończenie stanu wojennego na Ukrainie - 30-dniowy stan wojenny wprowadzono 26 listopada w reakcji na rosyjski atak na ukraińskie wojskowe okręty w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej oraz zagrożenie inwazją ze strony Rosji.
Jak mówił, Ukraina stoi przed dwoma zagrożeniami. Z jednej strony jest to zagrożenie bezpośrednią agresją wojskową, do której jest już lepiej przygotowana, a z drugiej - zagrożenie dla praw i wolności obywateli, w tym prawa do wyborów, których to praw prezydent jest gwarantem.
Petro Poroszenko zapewnił, że wybory prezydenckie odbędą się 31 marca.
Zakończony stan wojenny obowiązywał jedynie w obwodach graniczących z Rosją, bądź Morzem Czarnym i Azowskim, a także z separatystycznym Naddniestrzem. Nie wiązał się też z ograniczeniem swobód obywatelskich. W związku ze stanem wojennym nie ogłoszono powszechnej mobilizacji, a jedynie częściową, która objęła niektórych wojskowych - rezerwistów.