Jak wyjaśnia minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, to od najemców i samorządów zależy, ile osób skorzysta z dopłat do czynszów. Zdaniem ministra, wiele będzie zależeć od aktywności najmujących i polityki samorządów. Maksymalna wysokość dopłaty zależeć będzie także od lokalizacji gospodarstwa.

Osoba samotna otrzyma dopłatę, jeżeli jej miesięczny dochód nie przekroczy 60 procent przeciętnego wynagrodzenia. Obecnie wynosi ono ok. 2563 zł. Ministerstwo inwestycji i rozwoju tłumaczy, że za każdą kolejną osobę w gospodarstwie podstawowy limit zwiększy się o 30 punktów procentowych. Zgodnie z ustawą dopłaty będą przyznawane na 15 lat najemcom nowych mieszkań objętych współpracą inwestora z gminą, którzy spełniają warunki dochodowe.

Szef resortu przypomniał, że tegoroczne nakłady na ten cel sięgają 400 milionów złotych. Jerzy Kwieciński liczy, że kwota ta pozwoli zaspokoić potrzeby wynajmujących. Minister dodaje, że korzystający muszą przyzwyczaić się do nowej formy wsparcia.

W kolejnych latach budżetowe nakłady na dopłaty do czynszów mają rosnąć. W 2020 roku mają sięgnąć 800 milionów złotych. Później rokrocznie pieniądze na ten cel mają być zwiększane o 400 milionów złotych.

Wcześniej ministerstwo szacowało, że program może objąć każdego roku około 30 tysięcy rodzin. Regulacja ma pomóc tym, którzy maja zbyt duży dochód na mieszkanie socjalne, ale nie mają zdolności kredytowej.